Jeden dzień być dobrym dla innych
26-11-2008 11:25 A dla mnie, jak ktoś choćby tylko przez jeden dzień okaże przyjaźń, sympatię i serdeczność komuś innemu, to już jest powód do radości. Kiedy podczas Finału kupa narodu wspomaga Orkiestrę, to we mnie serce się raduje i widzę sens we wszystkich naszych działaniach?. Jeśli ludzie w swych wypowiedziach wskazują, że ich dobroczynność jest skierowana w stronę Orkiestry i że czekają na ten jeden dzień w roku, aby nas wspomóc, to jeszcze bardziej utwierdza nas to w poczuciu ważności kierowanych przez nas do społeczeństwa finałowych haseł. Wierzę, że przez minionych 17 lat wielu ludzi uwrażliwiliśmy i skierowaliśmy ich myślenie na problemy innych. Czy to będziemy my, czy to będzie każda inna sytuacja i każda inna akcja - samo uświadamianie sobie potrzeby pomagania innym już czyni nas ludźmi wrażliwszymi, znającymi problem, wiedzącymi o co w tym wszystkim biega. Choćby ten jeden, jedyny raz, jeśli ktoś albo bardzo świadomie, albo też mniej świadomie, albo nawet z przypadku, wspomaga Orkiestrę lub jakiekolwiek inne społeczne działanie, jest wart przytulenia do serca, podziękowania. {.}
Jurek Owsiak