KONFERENCJA PRASOWA
Dnia 29.11.2004 r. w sali "Różowego Słonia" odbyła się konferencja prasowa dotycząca akcji "Czytam", w której uczestniczy nasza szkoła. Oto jak przebiegała ta konferencja:
Agnieszka Cyrankowska: Czym jest akcja "Szkoła z klasą?"
Pani Dyrektor Dorota Żuber: Szkoła z klasą jest programem wymyślonym przez "Gazetę Wyborczą". Celem tej akcji jest pobudzenie wszystkich szkół do aktywności, do pokazanie tego, co w szkołach dzieje się dobrego, do wymyślenia, co jeszcze może się dziać. Tegoroczna akcja składająca się z trzech części: Czytam, Myślę i Działam, jest właśnie jednym z kolejnych programów tejże akcji.
Sandra Czupryn: Kto przygotował ten program, czy ktoś objął nad nim honorowy patronat?
Aleksandra Jasicka: Honorowy patronat objął prezydent Aleksander Kwaśniewski, oprócz tego przyłączyła się "Gazeta Wyborcza", jednym ze sponsorów jest także Telekomunikacja Polska.
Natalia Kolanek: W którym roku rozpoczęła się akcja?
Aleksandra Jasicka: Jest to trzecia edycja, więc trzeci rok z rzędu szkoły ubiegają się o przyznanie tytułu "Szkoły z klasą".
Patryk Postawa: Jakie są główne zasady programu "Szkoła z klasą"?
Marta Kujawińska: Jest 6 kryteriów, które ja może podsumuję jednym zdaniem - chodzi o stworzenie szkoły przyjaznej uczniowi, szkoły, która go edukuje, w której może się rozwijać, w której uczeń czuje się dobrze, czuje się akceptowany, takiej szkoły, na której rzecz uczeń chce działać, do której chodzi z sercem, radością. Podobne są zasady akcji "Czytam". Tu chodzi o stworzenie uczniom takich warunków, żeby z radością sięgnęli po książkę i żeby umiejętność czytania jakoś tak bez trudu została przez nich opanowana.
Patrycja Postawa: Jakie szkoły przystąpiły do programu (czy tylko społeczne, elitarne)?
Pani Dyrektor: Pełnych informacji nie mamy. "Gazeta Wyborcza" podaje z reguły liczbę szkół, które się przyłączyły, ale z pewnych źródeł wiemy, że do akcji przystępują szkoły z bardzo różnych środowisk. Zarówno elitarne szkoły prywatne, społeczne, jak i publiczne, miejskie oraz malutkie szkoły wiejskie. O tytuł "Szkoły z klasą" ubiegają się nie tylko te szkoły, w których są doskonałe warunki, mnóstwo pieniędzy - klasę może mieć każda szkoła. I w tym wypadku nie mają takiego wpływu pieniądze tylko nauczyciele i uczniowie.
Adrian Górniok: Czy jakieś bytomskie szkoły przystąpiły do tego programu?
Aleksandra Jasicka: Do III edycji przystąpiła nasza szkoła oraz szkoła 45 z Szombierek. Natomiast we wszystkich trzech edycjach łącznie z Bytomia wzięło udział 7 szkół, z czego 5 ma już zdobyte sprawności. Jak już mówiłam, w tym roku dwie szkoły ubiegają się o zdobycie sprawności, właśnie w akcji "Czytam".
Natalia Cyrankowska: Jakie zadania musi wykonać nasza szkoła? Kto jest odpowiedzialny za ich realizację, kto koordynuje prace?
Marta Kujawińska: My spośród trzech umiejętności, a były to: czytam, myślę i działam, wybraliśmy czytanie. Tą umiejętność postanowiliśmy kształcić przez cykl lekcji, akcję dodatkowych plakatów i tym podobnych działań. Odpowiedzialni są za to wszyscy nauczyciele, a myślę, że i uczniowie, bo grono dzieci również włącza się do tej akcji. Za osoby odpowiedzialne możemy uznać więc całą naszą szkołę.
Roksana Szybicka: Dlaczego, pani zdaniem, twórcy akcji skupili się na rozwijaniu właśnie tych trzech umiejętności - czytania, myślenia i działania?
Pani Dyrektor: Myślę, że dlatego, bo te właśnie są najważniejsze. Żeby coś wykonać, czegoś się podjąć, trzeba często najpierw przeczytać ze zrozumieniem instrukcję, umowę o pracę, ulotkę. I ta umiejętność jest kluczowa. Kto jej nie zdobędzie będzie miął problem np. z odczytaniem rozkładu jazdy, wypełnieniem kwestionariusz, wniosku. Druga umiejętność - myślenie - jest tak samo ważna, ponieważ z tego, co przeczytaliśmy, trzeba wyciągnąć wnioski. Trzecia umiejętność - działanie i to przede wszystkim działanie na rzecz innych - jest równie ważne. Chodzi o to, żeby to, co umiemy, rozumiemy, móc ofiarować innym. Móc działać na rzecz innych. Tą wiedzą i umiejętnościami, które nabywamy w trakcie nauki, powinniśmy się też podzielić z innymi. Nie zdobywamy tego tylko dla siebie, ale i po to, by nieść pomoc innym. I dlatego uważam, że wybór tych trzech kluczowych, najważniejszych umiejętności, jest bardzo trafny.
Sandra Czupryn: Czy musimy się doskonalić w tych 3 umiejętnościach, czy możemy wybrać jedną?
Marta Kujawińska: Możemy wybrać jedną i tak też zrobiliśmy. Wybraliśmy umiejętność czytania.
Natalia Kolanek: Na stronie internetowej znajduje się tzw. bank pomysłów. Co to takiego?
Aleksandra Jasicka: Bank pomysłów to zamieszczone przez nauczycieli, a także przez uczniów, prezentacje, z których mogą skorzystać inne szkoły, mogą też odnieść się do tych prezentacji, a także do uwag, które będą zamieszczone po przebyciu tychże prezentacji.
Sandra Czupryn: Nauczyciele i uczniowie przygotowują odrębne prezentacje, czym one się różnią?
Aleksandra Jasicka: Prezentacja nauczycielska różni się od uczniowskiej odbiorcą, a więc tym, do kogo jest kierowana. Nauczyciel, pisząc swoją prezentację, kieruje ją do innych nauczycieli, by wypróbowali ten scenariusz, pomysły, materiały do lekcji. Natomiast celem prezentacji uczniowskiej jest, jak mówi "Gazeta Wyborcza", by uczeń uczył swojego kolegę. Uczeń nie zamieszcza scenariusza lekcji, ale swoje sposoby na to, jak uczyć się czytania ze zrozumieniem. I z tejże prezentacji uczniowskiej ma skorzystać kolega - młodszy czy starszy.
Agnieszka Cyrankowska: Rozpoczęliśmy od umiejętności czytania. Co to znaczy czytać ze zrozumieniem?
Teresa Smyczyk: No cóż... czytać ze zrozumieniem to na pewno maksymalnie skoncentrować się na tekście, wykresie, tabeli, mapie, obrazie malarskim czy też na utworze muzycznym. W tym momencie nie robimy nic innego, rezerwujemy sobie czas na czytanie. Poza tym, podczas tego czytania musimy być ogromnie zaangażowani. Powinniśmy uruchomić nasze procesy myślowe, musimy być aktywni i zastanowić się: czego właściwie dowiedziałem się z tego fragmentu? Co pozostało w mojej głowie?
Adrian Górniok: Czego ludzie nie rozumieją, skoro potrafią czytać?
Teresa Smyczyk: Och! Bardzo, bardzo, bardzo wielu rzeczy, moi przedmówcy mówili częściowo o nich. Nie potrafią wypełnić druków, dokumentów urzędowych różnego rodzaju, ankiet np. osobowych. Nie rozumieją instrukcji obsługi wielu urządzeń, z którymi mają do czynienia. Nie rozumieją tekstów popularnonaukowych, a więc takich, które popularyzują wiedzę np. z przyrody, historii. Nie rozumieją utworów literackich.. W tych wszystkich wymienionych przypadkach spotykamy się z różnymi pojęciami, z trudnymi nazwami, fachowymi określeniami, z wyrazami obcojęzycznymi - aby je zrozumieć, trzeba sięgnąć po słownik i spróbować wyjaśnić ich znaczenie. Nie rozumiemy poezji, ponieważ wymaga od nas spokojnego czytania, uruchomienia naszej wyobraźni, szukania ukrytych znaczeń. Jeżeli te trudności pokonamy, jeśli popracujemy trochę z tekstem - na pewno będziemy usatysfakcjonowani.
Patrycja Postawa: Jak w takim razie uczyć się czytania ze zrozumieniem?
Teresa Smyczyk: Nie spieszyć się. Czytać spokojnie. Tak jak już powiedzieliśmy, wygospodarować sobie na to czas. Wyłącznie tej czynności powinniśmy poświęcić uwagę. I nie myśleć o niczym innym w czasie czytania. Czytać krok po kroku: