"Pierwsza gwiazda gromadziła wszystkich przy stole. Kończyła się całodzienna głodówka, łagodzona czasem jakimś śledzikiem "z wody". Zaczynał się obiad - wieczerza, inaugurowany okolicznościową modlitwą. Łamano się opłatkiem i składano sobie życzenia. Przypominano tych, co odeszli na zawsze. Bywało też, że w ostatniej chwili nadchodził skądś strudzony wędrowiec, że zjawiał się nieśmiało syn marnotrawny.
Radość. Łzy. I już dzwoniło, parowało, chlupało, złociło się i brązowiało: potrawy! Ileż ich było i jakie!
Jeść należało dużo, żeby głód nie doskwierał w nadchodzącym roku.
Choinka, drzewko czy podłaźniczka musiały się błyszczeć i kolorowieć od ozdób. Zewsząd było słychać kolędy..."
Józef Szczypka "Kalendarz Polski" |
Niech ten tekst pomoże Wam wejść w atmosferę Świąt i niech będą one dla Was wypełnione rodzinnym ciepłem, radosne i pełne błogosławieństwa Bożego.
Redakcja